Już wróciłam! ♥♥♥

Siemsonek! W poniedziałek wróciłam z Węgier. Jednak nie byliśmy w tej miejscowości co wam pokazywałam zdjęcia, ponieważ kiedy tam dojechaliśmy i jak zobaczyliśmy jakie na campingu są prysznice i toalety to się załamaliśmy :/ Więc postanowiliśmy pojechać do innej miejscowości, do której jeździmy już od 6lat. Tam są świetnie baseny, zjeżdżalnie, prysznice i wgl jest tam lepiej. ;) Ale poza tym było exstra! Na baseny chodziliśmy codziennie po śniadaniu. Zawsze od 10-18 są fale, a od 10:30-18:30 są wiry. Są tam dwie zjeżdżalnie jedna jest prosta, a druga kręcona. Są trzy baseny solankowe w najgorętszym jest 40°C, a w najzimniejszym 32°C. Najgłębszy basen był na 2.20 metrów. Był też mały basenik dla maluchów. Było baaardzo fajnie na tych basenach :) A wczoraj od popołudnia boli mnie ucho. Wieczorem razem z mamą pojechałam na pogotowie, okazało się, że mam zapalenie ucha. Bardzo się załamałam więc pojechałam z mamą do apteki po antybiotyk i od razu kupiłam silne tabletki przeciwbólowe, żeby mnie tak bardzo nie bolało. Więc pewnie nie będę dłuższy czas do was pisać, bo czuje się bardzo źle. Dzisiaj miałam 38°C gorączki.

pApAtki!!! A co tam u was na wakacjach? Nie nudzicie się?